„Pani kierowniczko, jak jest zima to musi być zimno. Takie jest odwieczne prawo natury!”. Obserwując zmiany klimatyczne ten klasyczny cytat z filmu „Miś” przestaje być aktualny. Podobnie przebrzmiały staje się utarty pogląd mówiący o tym, że gitary i basy elektryczne brumią bo tak po prostu musi być. Okazuje się, że niekoniecznie. Szumy i przydźwięki w gitarach i basach elektrycznych choć mogą mieć różne źródła, to można je skutecznie wyeliminować.
Szczególnie uciążliwie są zabrudzenia sygnału występujące razem z wyższymi składowymi harmonicznymi gdzie częstotliwość 100hz wybija się ponad 50hz których źródłem jest m.in. pętla mas, która powstaje w wyniku nieprawidłowego prowadzenia punktów łączenia ze sobą uziemienia, co może wywoływać między nimi różnicę potencjałów.
Istotnym zagadnieniem jest także pole elektromagnetyczne, które wytwarzają urządzenia i przewody zasilające znajdujące się w otoczeniu instrumentu oraz zjawisko pojemności pasożytniczych, wynikające z nieprawidłowego ułożenia przewodów podczas produkcji lub w trakcie niewprawnego serwisu gitar i basów (któremu zostanie poświęcona oddzielna publikacja).
Kolejnym „brumiącym sprawcą” w gitarach i basach jest ograniczona konduktywność układów elektrycznych. Na ograniczoną konduktywność może wpływać niska jakość materiału przewodzącego – co wynika z obniżania kosztów produkcji instrumentów, zła kondycja przewodów wynikająca z ich „wysłużenia”, zjawisko naskórkowości oraz nieprawidłowy proces technologiczny lutowania.
Powyższą wiedzę powinien posiadać każdy szanujący klientów serwis gitar i basów. Niestety tak nie jest. Widać to zwłaszcza po jakości wykonania połączeń lutowanych. Ta pozornie prosta czynność zależna jest bowiem od czynników fizycznych i chemicznych. Wykonywana przez lutników nieposiadających odpowiednich kwalifikacji może wpływać na występowanie zniekształceń brzmienia. Szkopuł tkwi w spoiwie lutowniczym, które charakteryzuje się dużo niższą przewodnością właściwą na poziomie około 6,9·106 1/ohm*m co jest wartością o ponad 85% niższą względem srebra (61,39·106 1/ohm*m) czy miedzi (58,6·106 1/ohm*m) z których wykonane są wysokiej jakości przewody.
A skoro o miedzi mowa, to warto przy tej okazji zwrócić uwagę, że niewprawne ekranowanie elektrycznych gitar i basów blachą z tego metalu, w celu redukcji przydźwięków, może powodować efekty odwrotne do zamierzonych (np. w instrumentach z pickupami z backplate często pogarsza to sytuację), a w przypadku instrumentów z przetwornikami aktywnymi może doprowadzić nawet do ich uszkodzenia!
Mając to na uwadze, serwis lutniczy Guitar Help oferuje usługę niwelowania szumów i brumów wykonywaną przez dyplomowanych inżynierów elektrotechników specjalizujących się w tym zagadnieniu. Dzięki temu, w instrumentach klientów Guitar Help można zredukować niepożądane szumy i przydźwięki do minimalnych wartości.
Ilustrują to oscylogramy poniżej, na których przed odszumianiem dwie składowe 50hz i 100hz występują w fazie, przez co powstaje efekt wzmocnienia zakłóceń, które po odszumianiu nie występują.
Gitara: Kramer XL 1
Przetwornik: single coil - S XL series 80’ original
W przypadku przetwornika single coil wartość napięcia międzyszczytowego przed odszumianiem wynosiła 21.5mV natomiast po odszumianiu wynosi 1.12mV. Jest to różnica 25dB co równa się obniżeniu głośności szumów i przydźwięków niemal 6-krotnie!
Wzór na przeliczanie różnicy dB (ΔL) na zmianę głośności:
Przetwornik: humbucker – HB XL series 80’ original
W przypadku przetwornika typu humbucker uzyskano różnicę poziomów wynoszącą 13dB czyli 2,5-krotną redukcję głośności zakłóceń.
I to jest konkret. Można bez przesady stwierdzić, że Guitar Help jest jedynym serwisem w Polsce w którym naprawa elektroniki gitar i basów traktowana jest z takim samym zaangażowaniem i profesjonalną wiedzą co świadczone od lat na najwyższym poziomie usługi lutnicze.